Wolne ładunki w relacjach kabotażowych

Rate this post

Kabotaż jest wciąż mało popularny wśród polskich firm transportowych. Co jest dziwne, ponieważ znajdowane w relacjach kabotażowych wolne ładunki, są po prostu najczęściej lepiej płatne. Dlaczego? Dlatego, iż są to z reguły frachty z pierwszej ręki. Nie oddając haraczu pośrednikom, przewoźnik zarabia więcej. Oczywiście, aby móc znaleźć wolne ładunki np. na relacjach Berlin – Monachium, czy Paryż – Lyon, firma musi spełniać pewne warunki. Przede wszystkim, liczba przewozów kabotażowych, które możemy wykonać, zależy od tego, czy wjeżdżamy z ładunkiem, czy bez niego. Jeśli do kraju wykonywania kabotażu wjeżdżamy z ładunkiem – możemy wykonać 3 przewozy w ciągu 7 dni. Jeśli naczepę mamy pustą – mamy prawo do 1 przewozu w ciągu 3 dni. Dodatkowo w Niemczech obowiązkowe jest ubezpieczenie kabotażowe. Jego suma na każde zdarzenie powinna wynosić minimalnie 600 000€.  Francja,  Belgia, czy Wielka Brytania mogą mieć również specjalne warunki wykonywania kabotażu. Przez rozpoczęciem działalności sprawdźmy te różnice. Natomiast jedno jest pewne, gdy w Polsce dostajemy marne pieniądze za nasze usługi, kabotaż jest świetny rozwiązaniem, by w prosty sposób odnaleźć dobrze płatne wolne ładunki. przydatnym narzędziem wyszukiwania wolnych ładunków są na pewno wszystkim dobrze znane giełdy transportowe, np. TimoCom